środa, 28 października 2015

Torba z kieszonką

Materiał ze starych zapasów. Cięcie na oko. Odprężające terkotanie maszyny. Torba na zakupy. Na prezent.



niedziela, 18 października 2015

Nowa maszyna - nowa czapka

Sprezentowałam sobie nową maszynę. Nareszcie mogę szyć do tyłu! Staruszka maszyna tego nie potrafiła. Wypróbowałam ją szyjąc czapkę dla córki. Czapkę z rogami.



sobota, 28 lutego 2015

Lale

Jeden z efektów tygodniowego pauzowania w przedszkolu z powodu choroby dziewczyn.
Dwie szmaciane lale. Wymyślone i uszyte na poczekaniu z tego co w domu znalazłam. Jedna w sówki - Pomarańczka i druga w koguty - Różyczka.



Na specjalne zamówienie warkoczyk. 


Pozostałe objawy działalności dziewczyn to: zbite lustro, zaś złośliwości wirusów: chora matka.

niedziela, 18 stycznia 2015

Kieszonki na zabawki

Starsza córka dostała nowe biurko, więc by młodszej nie było smutno sprezentowałam jej kieszonki na zabawki. Tył usztywniany w innym kolorze niż same kieszenie. Całość nanizana na kij i przy pomocy  kokardek przytwierdzona do dwóch haków.


Brak pustostanów, wszystkie kieszenie aktualnie zamieszkane. 


wtorek, 13 stycznia 2015

Torba "Botanica"

Torba w jednym z moich ulubionych kolorów - granatowym. Ostatnio przybyły mi jasne wierzchnie okrycia, więc zapragnęłam mieć kontrastową torbę na zakupy. 

Materiał z Ikei z wzorem zaczerpniętym z tablic botanicznych. Krój torby skopiowany z innego, zakupionego wcześniej egzemplarza, wzbogacony o wewnętrzne kieszonki.





niedziela, 24 sierpnia 2014

Torba

I kolejna latorośl idzie do przedszkola. Więc matka wyciągnęła z szafy pudełko z materiałami i maszynę, a następnie zmajstrowała taką oto torbę, która wkrótce zawiśnie na haku w przedszkolnej szatni.



Materiał w paski to płótno na siedzisko do letniego leżaka. Mało tego było, więc połączyłam je z resztką materiału w kwiaty, zakupionego niegdyś na ozdobne poszewki. Najfajniejsze jest to, że zasiadając do maszyny nie miałam gotowego pomysłu na torbę. Wiedziałam tylko jaki ma mieć kształt i jakie i ile kieszeni. Efekt mnie zaskoczył, pozytywnie. Wyszło trochę poważnie jak na przedszkolaka. Ale nie prędko miałabym okazję wymyśleć coś innego. 
A oto i sam przedszkolak...


poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Torba do przedszkola


Torba powstała w tym samym czasie co fartuszek, ale wcześniej nie znalazłam czasu żeby ją sfotografować (zazwyczaj wisi w szatni w przedszkolu).

Uszyta z resztki materiału po poszwie. Służy za niezbędnik z rzeczami pierwszej potrzeby dla przedszkolaka.

Kieszenie zewnętrzne, te w kratkę, służyć miały za schowek na papcie ( które ostatecznie stoją na półeczce), natomiast małe wewnętrzne kieszonki to schowek na drobiazgi.